Ja mam sony bez androida, ze smartem ale zwykła matryca bez oleda. Qled to chyba taka 3 noga, ktora miala zastąpić oleda jednak nie bardzo daje rade. Przy tak dużym ekranie oled jest bardzo ważny, jak zobaczysz obraz z oleda to juz nigdy az tak przychylnym okiem nie spojrzysz na inne "doświetlenie". Imo zdecydowanie warto zrezygnować, z niektórych funkcji smart czy "lepszych" wbudowanych głośników a już na pewno z 4k na rzecz oleda. Ja czasem płaczę po cichu jak oglądam dynamiczne akcje w filmach, które są celowo ciemne bądź technicznie niedoświetlone... Żona podobno tego nie widzi ale przy okazji ostatniego sezonu gry o tron wytlumaczyłem jej ocb o teraz też czasem ponarzeka. Jasne, dobre ujęcia na SONY są bajeczne, kolory, nasycenie, głebia dla mnie to wsród marek tv. Teraz jednak bym dołożył i kupił sony z technologia oled. O soundbarach się nie wypowiem, nie do końca moje klimaty. Z tych, które słyszałem najfajniej radę dawały te od harmana kardona, zdecydowanie lepiej niż przereklamowane bose

Pamiętaj tylko, żeby suba nie władować pod szafkę czy w kąt bas refleksem bo bedziesz płakał nad jakością niskich a sąsiedzi będą Cię jebali pod nosem.
EDIT: Podsumowując szukaj oleda bo to priorytet, kolorki itd to już kwestia gustu. Ważna jest też gwarancja d2d bo jednak nowa elektronika lubi się spierdolić.